kw 06
    Kopalnia "Wolność" była największą i najstarszą kopalnią w Kowarach. Jej wieloletnia działalność spowodowała, że wyrobiska podziemne sięgają dużych głębokości i obejmują duży teren. Obszar kopalni ciągnie się łukowato wygiętym pasem o szerokości 350-400 m począwszy od północnego zbocza góry Krowieniec na zachodzie, przechodzi przez dolinę rzeki Jedlicy i wchodzi na zbocze góry Rudnik na wschodzie. Długość tego pasa wynosi ok. 1200m. Ponadto zachodnia część złoża, przylegająca do naruszenia tektonicznego, została rozcięta wyrobiskami górniczymi na długości ok.1600m, co powoduje że obszar górniczy kopalni tworzy kształt litery T zwróconej swą górną częścią w kierunku zachodnim. Obszar kopalni dzielił się na trzy pola górnicze. Wschodnią część obejmowało pole "Wolność" położone na zboczu góry Rudnik, zachodnią - pole "Wulkan" leżące na lewym brzegu rzeki Jedlicy u podnóża góry Krowieniec. W centralnej części położone było niewielkie pole "Marta". Pola te na głównych poziomach były ze sobą połączone przekopami i tworzyły jednolity system górniczy.
    Zaraz po wojnie kopalnia przeszła w polskie ręce, już w sierpniu 1945 roku wznowiono wydobycie a w roku 1946 kopalnie odwodniono do poziomu 475 m - najniższy poziom znajdował się wtedy na głębokości 575m. W 1947 roku kopalnie przejęli Rosjanie, niedługo potem rozpoczęto intensywną, rabunkową i nieprzemyślaną eksploatacje występujących tutaj i niedawno odkrytych rud uranu. Jednak eksploatacja ta nietrwała zbyt długo, w ciągu kilku następnych lat rudy zaczęły ubożeć a koszty ich eksploatacji wzrastać. W związku z tym Sowieci zaczęli stopniowo tracić zainteresowanie ich wydobyciem, aż w końcu w roku 1954 kopalnia z powrotem została przekazana władzom polskim. Po tych zmianach znów głównym celem wydobycia stała się eksploatacja rud żelaza, ale wybierano również napotykane gniazda rudy uranowej. Niestety mimo licznych prób uruchamiania nowych poziomów wydobywczych zasoby złoża szybko się kurczyły, aż do kompletnego wyczerpania w roku 1962, kiedy to podjęto decyzje o ostatecznej likwidacji kopalni. Podczas działalności kopalni w okresie eksploatacji rud uranu w latach 1947-1962 wykonano ogółem: 1973 metry szybów, ponad 91 km wyrobisk poziomych i wydobyto 94000 kg czystego uranu w metalu.

POLE WOLNOŚĆ

    Jest to najstarsze i najbardziej rozległe pole wydobywcze tej kopalni. Posiadało ono cztery główne wyrobiska udostępniające: szyby "Główny" i "Pochyły" a także sztolnie: "Główną" i "Jedlica". Wylot szybu "Głównego" znajduje się na wysokości około 609m.n.p.m tuż obok linii kolejowej Kowary - Kamienna Góra. W powojennej historii kopalni pełnił on rolę głównego szybu wydobywczego i osiągnął głębokość 575m. Obecnie szyb jest zasypany do głębokości 80m i przykryty płytą żelbetową. Szyb pochyły natomiast pełnił głównie funkcje wentylacyjną, jego wylot znajduje się na wysokości 645m.n.p.m i jest położony kw 01kilkaset metrów na wschód od szybu "Głównego". Głębokość szybu to około 340m, do dzisiaj jest on zresztą drożny - jedynie wylot szybu podczas likwidacji kopalni został zamknięty płytą żelbetową. Kolejnym wyrobiskiem udostępniającym pole "Wolność" jest sztolnia "Jedlica". Jej niedrożne już dzisiaj ujście znajdowało się tuż przy korycie rzeki Jedlicy na wysokości około 560m.n.p.m - była to sztolnia odwadniająca. Jednak z czasem w znacznym stopniu straciła swoje znaczenie, ponieważ kiedy wyrobiska kopalni zeszły poniżej poziomu koryta rzeki wodę zaczęto odpompowywać pompami parowymi a później elektrycznymi przez szyb pochyły. Sztolnia miała około 350m długości, w odległości 200m od wylotu łączyła się z szybem "Głównym" a po kolejnych 150m ze sztolnią "Główną", z którą tworzy system wyrobisk zbliżony kształtem do litery U.
    Najlepiej zachowanym i do dzisiaj drożnym wyrobiskiem kopalni "Wolność" jest sztolnia "Główna". Jej wylot znajduje się na wysokości 564m.n.p.m tuż za ostatnimi zabudowaniami ulicy Wiejskiej, wyrobisko to powstało w latach 1882-1883 jako sztolnia odstawcza kopalni. Kilka metrów w głąb sztolni chodnik przegradza murowana tama, która spiętrza wodę do głębokości około 0,5-0,8m. Obecny główny ciąg sztolni kieruje się prawie idealnie na wschód, pierwsze 80m wyrobiska posiada obudowę ceglano-betonową i przekrój około 1,9x1,5m. Po tym odcinku obudowa kończy się, i dalej wyrobisko nie jest już w żaden sposób zabezpieczone. W tym rejonie od głównego ciągu sztolni odgałęziają się liczne chodniki o szerokości od 2 do 3m i podobnej wysokości. Tworzą one spójny system przypominający trochę niewielki kw 02labirynt, w jednym z tych wyrobisk można odnaleźć komorę, w której znajdował się skład materiałów wybuchowych. Kilkadziesiąt metrów dalej docieramy do głównego rozwidlania, w tym miejscu rozdzielają się nowy i stary ciąg sztolni. Nowy ciąg sztolni powstał prawdopodobnie w latach poszukiwania rud uranu. Jest to prosty korytarz o przekroju 2x2m i długości około 700m kierujący się na wschód. Natomiast stary ciąg sztolni odbija mocno na południe kierując się w stronę szybu "Pochyłego" i sztolni "Jedlica". W tym miejscu chodnik ten jest podłożony urobkiem prawie pod strop na długości około 40-50m. Mimo to można się przedostać dalej, choć pokonywanie tej przeszkody nie należy do najprzyjemniejszych.   Zator ten niestety bardzo spiętrza wodę w dalszej części sztolni tak, że osiąga ona głębokość od 1m do 1,5m w zależności od pory roku. W związku z tym w tym miejscu najwygodniej przesiąść się na ponton. Około 100m dalej docieramy do skrzyżowania korytarzy, tutaj od sztolni odgałęziają się ciągi krętych chodników poszukiwawczych, każdy o długości kilkuset metrów. Kolejne 150m dalej znajduje się stacja pośrednia szybu pochyłego z przylegającą do niej dużą komorą, prawdopodobnie znajdowała się tutaj maszynownia. Jest to bardzo niebezpieczne miejsce, ponieważ w mętnej wodzie praktycznie nie sposób dostrzec gdzie znajduje się wylot szybu, który stanowi wodną pułapkę. W stropie tego pomieszczenia widzimy odcinek szybu, który uchodzi na powierzchnię. W tej też okolicy kończy się sztolnia "Główna" i wkraczamy w rejon wyrobisk sztolni "Jedlica". Główny ciąg tego wyrobiska posiada obudowę murowaną i początkowo jest bardzo przestronny. Jednak już po kilkudziesięciu metrach sztolnia zaczyna się drastycznie kw 03zwężać (z około 2m szerokości do niewiele ponad 1m), maleje również dystans pomiędzy lustrem wody a stropem. Niema też w tym nic dziwnego, ponieważ sztolnia "Jedlica" względem sztolni "Głównej" opada o około 4m a dodatkowo jej wylot jest zawalony, co powoduje że większa część tego wyrobiska jest całkowicie zalana. Mimo to forsujemy jeszcze kolejne kilkadziesiąt metrów, ale kiedy korytarz zaczyna powoli zakręcać na zachód w stronę szybu "Głównego" woda sięga nam już prawie do ramion i w tym miejscu z ciężkim sercem postanawiamy zakończyć naszą eksploracje.
    Kompleks sztolni "Głównej" i "Jedlica" to największa zachowana cześć kopalni, łączna długość dostępnych obecnie wyrobisk to około 1500m i przeważająca część z nich znajduje się w bardzo dobrym stanie pod względem górniczym. Jednak na terenie pola "Wolność" znajdują się jeszcze trzy inne sztolnie, o których warto wspomnieć. Dwie z nich stanowią niewielką kopalnie rud żelaza o nazwie "Redens Glück" która powstała w 1799 roku na bazie jeszcze starszych wyrobisk a następnie została wchłonięta przez kopalnie "Wolność". Obie sztolnie są położone około 250m na wschód od wylotu sztolni "Głównej", wylot pierwszej z nich o nazwie "Górna" znajduje się kilka metrów nad asfaltową drogą prowadzącą do dawnych zabudowań zakładów R-1. Przywejściowy odcinek wyrobiska posiada obudowę żelbetową a zaraz zanim znajduje się znacznie obwalona komora sporych rozmiarów. Przez kolejne około 130m sztolnia kieruje się mniej więcej na wschód. Kilka metrów przed końcem sztolni, od głównego ciągu odchodzi chodnik kierujący się na południe, ma on około 50m długości. Jest to wyrobisko eksploatacyjne sztolni wykonane w żyle kruszcowej, można tu zaobserwować pozostałości drewnianej obudowy górniczej, torów kolejni wąskotorowej a także ciekawe zjawiska geologiczne. Długość wyrobisk sztolni "Górnej" wynosi około 250m a jej przekrój to przeważnie około 1,9x1,6m. Z racji dużej różnorodności geologicznej stan wyrobisk nie jest najlepszy, tyczy się to przede wszystkim okolic dużej komory znajdującej się w początkowej części sztolni a także korytarza bocznego. Kilkadziesiąt metrów powyżej wylotu sztolni "Górnej" znajduje się okno drugiej sztolni tej kopalni o nazwie "Stara". Wyrobisko to miało pierwotnie około 200m długości, jednak z powodu zawału w jego centralnej części obecnie dostępne jest zaledwie pierwsze 50m chodnika którego przekrój wynosi około 1x1,7m. Również niewielkim obiektem jest sztolnia "N-4", której wylot znajduje się tuż nad szosą z Jeleniej do Kamiennej Góry trochę na północ od wyrobisk kopalni "Redens Glück". Zaraz przy wejściu znajduje się niewielka komora, za nią chodnik kieruje się na wschód i po około 70m kończy się przodkiem, wyrobisko ma przekrój około 1,5x1,9m i na całej długości zalane jest wodą do głębokości około 1m. Prawdopodobnie sztolnia powstała w ramach poszukiwań rud uranu.

POLE MARTA

   To niewielkie pole wydobywcze znajduje się w centralnej części obszaru kopalni, częściowo na wschodnim stoku góry Krowiniec i bezpośrednio pod korytem rzeki Jedlicy. Nie posiada ono głównych wyrobisk udostępniających, przez co wydobyty tam urobek transportowany był przez pole "Wolność" szybem "Głównym" na powierzchnię. Ponadto w związku z zagrożeniem przesiąkania wód z rzeki Jedlicy do wyrobisk znajdujących się bezpośrednio pod jej korytem po 1945 roku nie podjęto tam eksploatacji.
kw 04    Na tym obszarze zachowały się tylko dwa niewielkie wyrobiska, oba znajdują się na lewym brzegu rzeki Jedlicy u   podnóża góry Krowiniec. Pierwsze z nich to sztolnia "Marta", jej wylot jest położony dokładnie naprzeciw niewielkiego mostku na Jedlicy i znajduje się na wysokości około 580m.n.p.m. Do wnętrza można się dostać przez betonową studzienkę, a sama sztolnia to wąski chodnik o przekroju około 1x1,8m i na całej długości posiada obudowę żelbetową. Początkowo wyrobisko kieruje się na zachód, jednak po około 15m docieramy do szybiku o głębokości około 2,5m który jednak łatwo pokonać za pomocą stalowej drabinki. Za szybem sztolnia skręca na południe żeby po kolejnych 15m doprowadzić nas do następnego szybu. Jego wylot zabezpieczony jest nitowaną ruchomą kratą a sam szyb ma przekrój około 1,1x1,6m i jest prawie całkowicie zalany wodą. Podczas nurkowania w tym wyrobisku, które przeprowadzili nurkowie z grupy Xdivers w sierpniu 2008 roku okazało się, że zalany szybik ma 15m głębokości i na tym poziomie łączy się z chodnikiem prowadzącym do kolejnego wąskiego szybu. Niestety z powodu trudności technicznych nie udało się już go zbadać. Bez jakichkolwiek informacji źródłowych ciężko jest też stwierdzić jakie było przeznaczenie tego osobliwego wyrobiska, być może była to sztolnia wentylacyjna lub techniczna. Pomimo tego, że jest to obiekt bardzo niewielkich rozmiarów dzięki swojej nietypowości wart jest jednak uwagi. Kilkadziesiąt metrów powyżej wspomnianego wcześniej mostku na Jedlicy, tuż przy asfaltowej drodze znajduje się wylot drugiej ze sztolni. Jest to prawdopodobnie stara niemiecka sztolnia "Martha", którą stanowi wąski wijący się chodnik bez bocznych odnóg o długości kilkudziesięciu metrów i przekroju około 1x1,7m zakończony przodkiem. Wszystko wskazuje na to, że była to sztolnia poszukiwawcza.

POLE WULKAN

   To pole zamyka obszar kopalni od zachodu, jest ono położone na lewym brzegu rzeki Jedlicy i rozciąga się na wschodnim stoku góry Krowiniec. W powojennej historii kopalni wydobycie prowadzono tutaj na głębokości od 395 m do 575 m, ponieważ płytsze partie złoża były już wtedy wyeksploatowane. Mimo tego to właśnie w tej okolicy natknięto się na najbardziej obfite złoża rudy uranowej.
    Głównym wyrobiskiem udostępniającym pole Wulkan był szyb "Wulkan" dawniej "Vulkan", którego wylot znajduje się nieopodal pobliskiego ujęcia wody i kw 05jest obecnie przykryty płytą żelbetową. W najbliższym sąsiedztwie szybu częściowo   zachowały się budynki maszyny wyciągowej i wentylatorni. Sam szyb o głębokości 188m został wykonany w latach 1923 -1927 i był początkowo szybem wydobywczym. Jednak z czasem zaczął on pełnić funkcje głównie wentylacyjną, a urobek w znacznej części transportowano do szybu "Głównego". Kilkadziesiąt metrów na północny-wschód od szybu znajduje się wylot sztolni "Vulkan", jest to jedyne drożne do dzisiaj wyrobisko w tej części kopalni. Była to sztolnia odstawcza urobku dla szybu "Wulkan" w związku z czym przed jej wylotem wyrosła spora hałda urobku, sztolnia po wojnie nie była już wykorzystywana. Jej wylot znajduje się na wysokości około 590m.n.p.m, do wnętrza wyrobiska łatwo dostać się przez otwór w murowanej tamie zamykającej wejście do sztolni. Dalej chodnik posiada pełną obudowę betonową i ma wymiary około 1,4x1,7m. Sztolnia poza niewielką komorą w centralnej części nie posiada bocznych odnóg i jest drożna na odcinku około 70m, dalsza jej część w stronę szybu została niestety całkowicie podłożona drobnym urobkiem. Następne kilkaset metrów na wschód od szybu "Wulkan" tuż przy korycie strumienia o nazwie Piszczak znajduje się kolejne wyrobisko, a mianowicie "Sztolnia nr 10". Jej wylot jest prawie całkowicie zawalony a sama sztolnia zalana wodą po strop. Ponadto bezpośrednio do strumienia uchodzi rura średnicy około 20cm która odprowadza część wody ze sztolni - sądząc po zapachu woda ze "Sztolni nr 10" jest silnie skażona siarkowodorem a co za tym idzie, wszelkie próby penetracji tego wyrobiska mogą skończyć się śmiercią! Bezpośrednio nad sztolnią znajduje się "Szyb nr 4", miał on głębokość 214m i był połączony z resztą kopalni za pomocą przekopów. Jeszcze w połowie lat 90-tych wylot szybu był przykryty żelbetową płytą i nie rzucał się w oczy. Najprawdopodobniej jednak w czasie powodzi w 1997 roku uległ on podmyciu i zarwaniu tak, że teraz stanowi go ogromny lej o średnicy kilkunastu i głębokości około 6-7m. Ostatnim wyrobiskiem w obrębie pola Wulkan jest "Szyb nr 1", był to szyb poszukiwawczy, którego wylot znajduje się na lewym brzegu rzeki Jedlicy niedaleko pierwszych zabudowań ulicy Podgórze. Powstał on w 1950 roku i osiągną głębokość 77m, został również połączony przekopem z innymi wyrobiskami a obecnie jest całkowicie zasypany.

Aust

FOTOGRAFIE